czwartek, 26 maja 2011

Witam, mała zmiana

Ponieważ obecnie nie mam potrzeby prowadzenia kilku blogów postanowiłem ograniczyć się do pisania na blogu moje opowiadania w jednym miejscu Gdzie zapraszam.
Jest jeszcze czynny mój stary blog na onecie -bardziej ogólny mój stary blog na onecie

piątek, 10 grudnia 2010

Arystoteles i Platon


Dwa nurty europejskiego myślenia

W tradycji filozofii europejskiej możemy zauważyć dwa główne nurty-sposoby myślenia które przewijają się nieustannie przez przeszło dwa tysiące lat. Według pierwszego z nich człowiek nieustannie dąży do zaspokajania nieograniczonej liczby namiętności-potrzeb -których co logiczne zaspokoić się wszystkich nie da. Taki rodzaj życia możemy nazwać pędem ku wolności w zaprzeczeniu do drugiego nurtu myślowego będącego pędem ku zniewoleniu. Ten drugi nurt myślenia najbardziej jest bliski idei Platona. Po pierwszej stronie mamy ekspresje ruch, a po drugiej zatrzymanie, blokada i zamrożenie aktywności... dalej czytaj tu I

wtorek, 16 listopada 2010

TIMOTHY LEARY – Polityka Ekstazy

Dziś wydaje się że czasy w których wiara w cudowną przemianę świadomości tylko i wyłącznie za pomocą substancji psychoaktywnych była odrobinę naiwne. Jednak uważam że warto zachęcić do przeczytania pracy jednego z pionierów w tej dzidzinie Timotiego Leary i jego kultowej już chyba a napisanej w 1968 roku "Polityki ekstazy" za napisanie której autor spędził jakiś czas w więzieniu. Perypetiom tymoteusza nie było końca. Za posiadanie dwóch blantów ziółek został wsadzony na trzydzieści lat do amerykańskiego więzienia z którego uciekł po prawie roku, a dokładniej po dziewięciu miesiącach odsiadki. Opuścił także terytorium Stanów Zjednoczonych. Jednak jego problemy nie skończyły się bo zaliczył jeszcze więzienie w Algierii, Szwajcarii, i Afganistanie w którym podbno miał zostać porwany przez CIA. Czyli uciekając przed więzieniem trafiał do kolejnego więzienia w innym kraju, a autor miał już wtedy pięćdziesiąt lat. link do tekstu

niedziela, 14 listopada 2010

Antropokosmizm antropokosmika

W tym roku minęło 410 lat od czasu kiedy Giordano Bruno został za swoje poglądy spalony na stosie. Pomyślałem więc że warto ten tekst zadedykować właśnie jego osobie

Logos ex machina!


No dobrze zagalopowałem się trochę pisząc coraz więcej o religiach -a jak powiedział przecież Giordano Bruno religia to taka uproszczona forma filozofii. Nawet tak wartościowa i ciekawa jak buddyzm* Więc chciałbym się przez chwilę zastanowić jaka będzie religia przyszłości i co ważniejsze czym się będzie zajmowała i co najważniejsze jaką korzyść z jej uprawiania wyniosą ludzie . Religia przyszłości na pewno [ jeśli oczywiście będzie chciała przynosić ludziom pożytek co zakładam ] będzie zajmowała się czymś konkretnym dla rozwoju człowieka zamiast wyznawania wiary w coś czego istnienia nie są ludzie wcale tacy pewni. Religia przyszłości będzie szukała wiedzy o człowieku i prawach rządzących wszechświatem jak i o relacjach panujących między nimi i wzajemnych zależnościach. Czyli będzie mieszaniną psychologi, filozofii i fizyki. Najbliżej takiej religii przyszłości jest buddyzm który dzielnie nieustannie próbował szukać wiedzy o człowieku i stosować ją w praktyce zamiast bezrefleksyjnie oddawać się kultom i czcić dziwne tajemnicze bóstwa które podobno przebywają w niebiosach -jak robiły to praktycznie odchodzące na szczęście w niepamięć- wszystkie wyznania przez ostatnie dwa tysiące lat.

A więc mam niestety niedobrą wiadomość dla leniwych bo czeka nas nieuchronna zamiana wierzenia na wiedzenie czyli po prostu powrót do tego co pierwotne . Podobno zresztą słowa "wiara" wywodzi się od wera [ vera]
Wyznawanie i oddawanie kultu czemukolwiek i komukolwiek wcześniej albo później odejdzie w niepamięć. Nie to że jestem wrogiem oddawania czci bo przecież języki komunikatów są różne. Po prostu lepiej jest wiedzieć i zgodnie ze swoją wiedza działać a nie wierzyć i oddawać kult. Zresztą nie mam nic przeciwko temu że ktoś woli czcić zamiast wiedzieć jeżeli oczywiście nie jest zbyt nachalny i nikogo do tego uporczywie nie zmusza. Budząca zastanowienie jest postawa tradycyjnych wierzeń gdzie przedmiot oddawanego kultu jest ogromny niby absolutny monarcha lub feudalny pan a proszący go albo przepraszający i błagający o litość wyznawca bardzo mały i pozbawiony znaczenia. Ależ to żadna tajemnica, kult jest odbiciem stosunków i relacji panujących w społeczeństwie. I odwrotnie kult także promuje postawy typu pan na tronie na wysokiej górze i mali ludzie na dole [ czyli to typowa relacja góra-dół albo po prostu asymetryczna ] Więc wyznawanie jest jak najbardziej na miejscu dla społeczeństw niewolniczych i feudalnych gdzie istnieją relację typu wysoko-nisko albo góra-dół, a nie poziomo-poziomo.

Ponieważ jedność myślenia i działania to sprawa podstawowa dla każdego światopoglądu -w tym i religijnego. Nic z postawy sekt i sekciarzy którzy chcieli by nakazać wszystkim żeby wierzyli w to co ci sekciarze wierzą.

Co może sprzyjać takiej religii przyszłości albo nawet wejść w jej skład stając się jej częścią? Na pewno panenteizm / kosmoteizm
-oczywiście pisząc o kosmoteizmie mam na myśli naukę twierdzącą że świat i Bóg stanowią jedność http://www.gutenberg.czyz.org/word,36509 a nie religię stworzoną przez Pierce'a. Konkretniej bardziej chodzi mi o postawę neo panenteistyczną, a moją definicją kosmoteizmu wyglądałaby mniej więcej tak:
pogląd w myśl którego świat przenika Pierwotna Świadomość lub Wielki Umysł [ kiedyś używałem sformułowania "Ciało Boga" jednak termin "Pierwotna Świadomość" wydaje mi się bardziej odpowiedni] Także to co nazwałem naukowym buddyzmem jak i praktycznie cała buddyjska filozofia. Umiarkowany transhumanizm, i psychodeliczne podejście do życia pojmujące go jak swojego rodzaju doświadczenie, Libertarianizm i wszystkie poglądy i filozofie wspierające ludzką wolność.

_________________________
*buddyzm pierwotnie powstał jako filozofia, lub jako mieszanina filozofii i psychologii
potem jednak został w niektórych miejscach poddany obróbkom. Pomimo tego nadal jest najbliższy religii przyszłości. Nic to nie zwykłego także Jezus mówił że nie przyszedł zakładać nowej religii [także raczej nauczać] Podobnie zapewne było i w innych przypadkach] wiedza jaką posiadły jednostki została przez oszustów deformowana i wykorzystana we własnych celach. Można by to nawet opisać w kilku zdaniach.

tekst opublikowałem wcześniej na moim starym blou art-jop oraz na stronie antropokosmizm

niedziela, 26 września 2010

transhumanizm libertariański, libertarianizm transhumanistyczny

wpis transhumanizm wolnościowy został przeze mnie poprawiony i z małymi modyfikacjami dostępny jest tu transhumanizm wolnosciowy

Kosmoteizm

Kosmoteizm

Znaczna część transhumanistów wyznaje wiarę/światopogląd nazywany kosmoteizmem. Nie jest to naprawdę nowy poglad ale kontynuacja starego panenteizmu.

Cosmotheism [Kosmoteizm] jest poglądem nauką, która twierdzi że we wszechświecie jak i w pojedynczej jednostce istnieje wewnętrzny sens. Kosmoteizm jest więc rodzajem swiatopoglądu, która twierdzi, że istnieje wewnętrzny sens i cel w życiu w kosmosie I jest nim rodzaj „ukrytego” ładu. Istnieje zasadnicza jedność świadomości świadomych bytów, która łączy wszystkie żywe istoty w jeden kosmos. Tworząc przez to rodzaj pełni lub Całości [Jedni] Celem nas ludzi, jest poznanie, jak i uzupełnianie siebie jako świadomych jednostek, a także jako gatunku , aby przez to lepiej rozwijać współpracę z kosmosem w kierunku całkowitej i powszechnej świadomości. Jak i dążyć do coraz wyższej świadomości i doskonałości bytu traktując to jako cel swojego życia. Nasza prawdziwa tożsamość jest więc świadomością istnienia mającą poczucie całości i nieoddzielenia siebie od kosmosu.

Uwagi

Podobieństwa i różnice. Kosmoetizm w mniejszym lub większym stopniu jest obecny w różnych nurtach i kierunkach buddyzmu. Wyznawcą panenteizmu czyli pra kosmoteizmu był też na przykład święty Paweł. Kosmoteizm obecny jest także w starożytnych nurtach wierzeń/ światopoglądów wywodzących się z pnia tradycji indoeuropejskiej.

Tematy sporne. Zagadnieniem spornym wydaje się rola ewolucji, a konkretniej czy wszechświat był od początku świadomy „samoświadomy siebie” i wywodzący się z pierwotnego pierwszego źródła „Wielkiego Umysłu”, „Pierwotnej Świadomości”, „Logos” i dalej już rozkręca się jak spirala od tego pierwotnego punktu co można by nazwać ewolucją [a w co wierzyli wyznawcy pierwotnej polskiej religii istnienia „Źródła” wszystkich rzeczy, lub starożytni grecy „Logos” ] Czy też jak uważają ateistyczni zwolennicy transhumanizmu ewolucja niejako "pojawiła się" we wszechświecie i świadomość powstała później.

Problemy. Wielu sympatyków kosmoteizmu było lub nadal jest zwolennikami wyższości białej rasy i białej cywilizacji nad innymi. Nie jest to niczym dziwnym, bo taki pogląd o wyższości jednej rasy lub kultury nad inną jest zjawiskiem dosyć częstym -dopóki oczywiście nie prowadzi do zachowań skrajnych.

więcej informacji związanych th+ znajdziesz na stronie problemy transhumanizmu strona będzie czynna w najbliższym czasie [może już dziś]
pisząc ten wpis w oparłem się w dużym stopniu na tekście pochodzącym ze strony euvolution.com choć są w nim też zawarte i moje własne przemyślenia 2.osobiście pojęcia "kosmoteizm" używam w rozumieniu "światopogląd", "nauka" a nie "religia" nic mnie także z religią Piercea nie łączy


zobacz także mój tekst na temat wolnościowego transhumanizmu zobacz tu